Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czereśnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czereśnie. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 kwietnia 2014

Deser czereśniowo-bananowy z musem czekoladowym z awokado

Nie chciałabym się chwalić, ale to naprawdę mi wyszło. Deser wymiata! :)

Składniki na pierwszą warstwę:
  • 2 szklanki czereśni (użyłam rozmrożonych)
  • 2 banany
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego typu greckiego
  • 1 łyżka cukru waniliowego
Składniki na drugą warstwę:
  • 1/2 dojrzałego awokado
  • 5 łyżek serka mascarpone lub jogurtu naturalnego typu greckiego
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka miodu
Przygotowanie:
Czereśnie rozmrażamy, odsączamy z dodatkowej wody, wrzucamy do blendera. Dodajemy pokrojone banany, jogurt naturalny i cukier waniliowy. Miksujemy na gęstą masę. Wykładamy do przygotowanych pucharków i wstawiamy do lodówki na 10 minut. W między czasie przygotowujemy  drugą warstwę. Obieramy i kroimy awokado. Wrzucamy do blendera, dodajemy serek mascarpone lub jogurt naturalny, kakao oraz miód. Dokładnie miksujemy. Przygotowany mus wykładamy na pierwszą warstwę, dodajemy pokrojone banany lub inne dodatki i wstawiamy do lodówki na kolejne 10 minut. Deser warto przygotować tuż przed podaniem, gdyż pokrojone banany mogą wyglądać nieapetycznie, jeśli zbyt długo postoją w lodówce (czarnieją).






wtorek, 8 kwietnia 2014

Shake z kaszy jaglanej i czereśni

Pyszny i napełniający. Zrobiłam z czereśni, bo tylko takie owoce znalazłam w zamrażarce. Na pewno wspaniale się będzie komponować z innymi soczystymi bądź mniej owocami. Będę eksperymentować dalej. Polecam, gdyż to przecież samo zdrowie :)

Składniki:
  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
  • 1 szklanka czereśni
  • 1 banan
  • 1 cukier waniliowy
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wrzucamy do misy od blendera i miksujemy. Trochę  nas rączka będzie bolała, bo aby zmiksować kasze na gładką masę, musimy włożyć w to odrobinę czasu i siły. Opłaca się jednak, bo shake jest przyjemnie aksamitny i cudownie wypełnia brzuch :)


poniedziałek, 17 lutego 2014

Muffinki z bananami, czereśniami i migdałami

Co najszybciej zrobić kiedy pojawia się ochota na coś słodkiego lub wybieramy się do kogoś z wizytą i wypadałoby coś przynieść? Pewnie opcją błyskawiczną jest zakup jakiejś gotowej słodkości, ale ja polecam upiec coś swojego. Moim najlepszym wyjściem z tej sytuacji są muffinki. Przygotowanie zajmuje około 10-15 minut - wszystko zależy od wprawy, doświadczenia i koncepcji. Dziś przepis bardzo grzeszący, bo z mąką pszenną, olejem i cukrem! Buuu! Ale również z bananami, czereśniami i migdałami. Mąkę, od której odpoczywał mój organizm kilka tygodni trzeba w końcu zużyć, bo przecież jej nie wyrzucę. W mojej kuchni nie zagościły żadne mole spożywcze, które mogłyby uwić sobie w niej przytulne gniazdko (i oby nigdy się nie wprowadziły!), więc obowiązek wykorzystania mąki spadł na mnie. Tak sobie wytłumaczyłam tą całą sytuację. No i że muffinki w pożegnalne odwiedziny zaniesione zostaną przecież, a nie do naszej (mojej!) prywatnej konsumpcji przeznaczone będą:)

Zresztą nie godzę się na wyrzuty sumienia spowodowane tą o to sytuacją. Człowiek żyć nie może normalnie z tymi wszystkimi restrykcyjnymi zasadami, które dodatkowo narzucił sobie sam. Przecież to jakaś paranoja! Potem żyje z wyrzutami sumienia, że jakąś tam zasadę złamał i to oddaliło go od realizacji jakiegoś tam wyimaginowanego celu, który zresztą daleki jest od zasady SMART, bo wiadomo, że nie realny/nie osiągalny!  Celem w samym sobie powinien być umiar, a drobne grzeszki wywołujące uśmiech na naszych twarzach powinny być mile widziane:) Od czasu do czasu oczywiście. Wiadomo, że pszenica uzależnia, więc przepraszam, że plotę trzy po trzy jak nałogowiec. Napaliłam się strasznie na te muffinki:)

Składniki:
  • 250 g mąki pszennej
  • 100 g cukru trzcinowego
  • 100 ml oleju roślinnego
  • 3 dojrzałe banany
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 łyżki płatków migdałowych
  • 1/2 szklanki czereśni
Przygotowanie:
Banany ucieramy bądź blendujemy na masę. Jajka mieszkamy na olejem. Do jajek i oleju wrzucamy banany, dokładnie mieszamy wszystkie składniki. Suche składniki wsypujemy do miski i łączymy z mokrymi, ponownie mieszając. Na koniec dodajemy płatki migdałów. W blaszce muffinkowej (12 miejsc na babeczki) umieszczamy papierowe foremki i rozdzielamy masę. Na górę muffinki wykładamy 2-3 pozbawione pestek czereśnie (moje wcześniej rozmrożone). Pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 200 stopni.