Miała być tarta na słodko, ale zakupione truskawki i maliny zniknęły w nocy z lodówki. Przygotowałam więc tartę z dostępnych produktów. Nazbierałam świeżej bazylii z ogródku, wyciągnęłam pomidory malinowe i ser feta z lodówki. Pyszna kolacja!
Składniki na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki orkiszowej
- 125 g zimnego masła
- 4 łyżki wody
- szczypta soli
- 5 listków świeżej pokrojonej bazylii
Składniki nadzienie:
- 2 średnie pomidory malinowe
- 1/2 kostki sera feta (chudego)
- 4 małe jajka
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- kilka listów świeżej bazylii
Przygotowanie:
Wszystkie składniki ciasta wrzucamy do miski i szybko ugniatamy na ciasto. Dodajemy umyte i pokrojone drobno listki świeżej bazylii. Formujemy kulkę, którą owijamy folią i chłodzimy w lodówce 30 minut. Po tym czasie rozwałkowujemy i przekładamy do odpowiedniej formy (na tartę), wcześniej wysmarowanej odrobiną oliwy. W misce przygotowujemy masę. Dodajemy 4 jajka, jogurt naturalny i wszystkie przyprawy. Dokładnie mieszamy i wylewamy na przygotowane ciasto. Na wierzch układamy pokrojone pomidory i ser feta. Posypujemy świeżą bazylią. Pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku około 40 minut.
Pycha! Uwielbiam połączenie pomidorów i sera feta ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
OdpowiedzUsuń